Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić z moimi wrażeniami z targów Pitti Filati, które odbyły się w ubiegłym tygodniu we Florencji. To wielkie wydarzenie w świecie dziewiarskim we Włoszech. Była to już moja druga wizyta na tym niesamowitym festiwalu włóczek. I znowu wróciłam zainspirowana bogactwem wzorów i kolorów. Od zawsze uważałam, że Włosi są mistrzami designu, a projekty włóczek na nowy sezon w zupełności potwierdziły moje przekonania. Tematem przewodnim tegorocznych targów była MIŁOŚĆ (pod każdą postacią - miłość Adama i Ewy, matczyna, kochanków, przyjacielska, do natury, do zwierząt itd.) i jej wpływ można było zauważyć w projektach designerów, którzy jak co roku ubiegali się o nagrodę główną w konkursie "Feel the yarn" dla młodych projektantów dzianin.
Na targach spotkałam się z naszym partnerem - producentem włóczek
LANA GATTO, których produkty cieszą się w naszym sklepie dużym powodzeniem i do których zawsze będę Was zachęcać, bo są absolutnie z najwyższej półki jakościowej dzięki ponad 100 letniemu doświadczeniu w produkcji. I już teraz mogę Wam udzielić rąbka tajemnicy, że nadchodzący sezon jesienno-zimowy będzie należał do Lana Gatto, ponieważ ich nowe gatunki nitek to absolutne perełki pod względem wzorniczym. Pierwsza partia dostawy już niebawem w naszym sklepie.
Odwiedziłam także producenta włóczek
FILITALY-LAB słynącego z wielkiego kunsztu przerabiania alpaki, którego dobrze znacie dzięki biferno.pl I mogę zapewnić, że będziecie pozytywnie zaskoczone ich nowościami, które jesienią pojawią się w naszym sklepie.
A teraz zapraszam na fotorelację i mam nadzieję, że Was zainspiruje :)
|
Styl vintige |
|
a tutaj już u Lana Gatto |
|
od przeszłości sięgającej 1900! |
|
do przyszłości.. |
|
Czy znacie to F? Oczywiście, to nasze Filitaly-Lab :) |
|
u Filitaly-Lab |
|
Nowości na nowy sezon, już nie możemy się ich doczekać :) |
|
Prace biorące udział w konkursie "Feel the yarn" |
|
i tutaj też |
|
Love, love love :) |
|
Dzianiny inspirowane miłością lub stworzone z miłości |
|
Zachwyciłam się tym wzorem i kolorem! |
|
i tą małą czarną też :) |
|
Arcydzieło! |
|
i w końcu pozdrowienia z Florencji :) |
Włóczkowy raj - aż zazdroszczę wypadu :)
OdpowiedzUsuńDech zapiera.Śliczne włóczki..............
OdpowiedzUsuńWooooow chciałoby się powiedzieć :-)
OdpowiedzUsuńAaach.....i już się cieszę ,że będzie jesień :)
OdpowiedzUsuńŚwietna fotorelacja i przepiekna Florencja, właśnie z niej wróciłam i odżyłam wspomnienia, to jedno z moich ulubionych Włoskich miast :).
OdpowiedzUsuń