Pachwork z włóczki Country

Jeden z moich najbardziej czasochłonnych projektów.
Do głowy wpadł mi kiedyś pomysł na taki patchworkowy projekt. Lubię dziergać różne wzory, warkocze, ażurki, więc taki udzierg to było coś bardzo ciekawego i realizującego moje robótkowe fantazje.
Wiedziałam, że jest to wymagający przeciwnik ale nie zdawałam sobie sprawy, że aż tak... Wymyślanie wzorów na początku było całkiem fajne ale z biegiem pracy, brakowało pomysłów na kolejne. Musiałam tak planować dzierganie aby wzory w poszczególnych obszarach różniły się nieco od siebie i dobierać tak kolory aby było ciekawie, nie za dużo, nie za mało, a z racji tego, że jestem osobą oszczędną, to chciałam jeszcze do końca wykorzystać te motki, które miałam przeznaczone na ten sweterek, nie mniej nie więcej. W sumie wyszło po 3 motki zielonego i białego i 4 motki szarego.
Całość dziergałam na drutach nr 3,5 mm. Nie chciałam,  żeby sweterek był robiony na zbyt luźnych oczkach, miał być w miarę ciasno dziergany z racji tego, że nitka jest raczej cienka. Wzory też zrobiły swoje i dodały grubości.
Wyszło całkiem fajnie, jestem zadowolona :-)











Komentarze

Popularne posty