Dress for little princess.
Moja przygoda z żółtą sukienką dla 3-latki była dosyć wyboista!
Zaczęło się od włóczki...
...a raz nie miałam na nią w ogóle pomysłu. Wiedziałam tylko, że na pewno będzie żółta z turkusowymi wykończeniami.
Po nabraniu oczek i przerobieniu pierwszego okrążenia jakoś poszło... Wymyśliłam sobie, że na rękawkach będą dziurki, a z przodu jakieś listki ;-). Jeden większy na środku, po bokach dwa mniejsze. Później zrobiłam dwa jeszcze mniejsze, no i siłą rzeczy pasowało wydziergać ostatniego na środku...
Samowolnie powstały też ażurki na rękawkach i w pasie, oczywiście turkusowe.
Żeby dół jakoś komponował się z górą, należało jakiś akcent z górnej części przenieś na dół. Listki były czasochłonne i za bardzo mogły by przytłaczać, dlatego padło na ażurki.
Górę zrobiłam chyba troszkę za dużą, więc postanowiłam zrobić ściągać w pasie (1 prawe, 1 lewe), a że chciałam dół dosyć obszerny, to się rozpędziłam i dodałam tyle oczek, że w ostateczności wyszło 370!!! Cienka nitka, masa oczek i okrążenie, za okrążeniem. W pewnym momencie myślałam, że przez to nie przebrnę. Miałam ochotę zatrzymać się i spruć wszystko aż do pasa, ale gdzieś z tyłu głowy miałam myśl o tym co już zrobiłam i szkoda tego zmarnować. Mała sukienka, a pracowałam nad nią całe dwa tygodnie...
Na tym zdjęciu widać jakie okrążenia były męczące i pracochłonne...
Śliczna sukieneczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło, że się podoba...
UsuńJejjj ileż pracy w to włożyłaś!! Jestem pod wrażeniem, podziwiam:) Efekt bardzo udany:)
OdpowiedzUsuńCiekawe, jak zareaguje na taką cudność ta mała księżniczka:)
Serdecznie pozdrawiam!:)
Sukienka już była u właścicielki i chyba się podoba. Na razie kreacja wróciła do mnie bo trzeba jeszcze opracować wzór.... ;-)
UsuńPrzepiękna! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu i pozdrawiam!
UsuńŚliczności :-) Cudne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
kolory moje ulubione zwłaszcza turkus... ;-)
Usuńочень солнечно, по-летнему)
OdpowiedzUsuńБлагодарит очень ;-)
UsuńŚliczna sukieneczka:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa ;-)
UsuńSukienka może czasochłonna, ale efekt zniewalający. Kolory cudne:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziewczyny dodajecie mi sił takimi komentarzami i jestem pewna, że dzięki Wam nie zabraknie mi chęci do dalszej pracy ;-) pozdrawiam
Usuńsukienka prześliczna. Z wielką chęcią sama bym ją założyła.. Szkoda, że nie jestem 3-latką :)
OdpowiedzUsuńdobry pomysł aby wykonać taką w większym rozmiarze ... ;-)
UsuńOjej, prześliczna!! <3
OdpowiedzUsuńojej dziękuję <3
Usuńjest piękna i taka bogata . Sukienka dla dziewczynki musi sie obowiazkowo krecic , a ta bedzie bardzo mocno.
OdpowiedzUsuńna pewno będzie się kręcić, może nawet uda się zrobić ciekawe ujęcia w obrotach.. ;-)
Usuńciężka praca! fascynujący wynik! złote rączki! Bardzo podobało mi się to! Pamiętaj, aby skontaktować się z lalki szprychy sukienka.
OdpowiedzUsuńfaktycznie było ciężko, zwłaszcza od pasa w dół..., lubię kiedy w robótce coś się dzieje, coś się zmienia, a takie dzierganie dużej liczby oczek non stop, przyprawia mnie o ból głowy... ;-)
UsuńJaka sloneczna sukieneczka! Tak, dziergac taka ilosc oczkow - trzeba duzo odwagi)))), ale to co wyszlo bardzo cieszy, nie?))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Weronika
oj cieszy, cieszy, najwięcej radości sprawia nam to co wymaga najwięcej trudu... :-)
UsuńSukieneczka jest cudowna! To połączenie kolorków dodaje uroku!
OdpowiedzUsuńmiło mi, dziękuję serdecznie!
UsuńSukienka piękna, też całkiem niedawno robiłam sukienkę, tyle, że szydełkiem dla małej dziewczynki. Mimo, że forma niby niewielka, jednak trzeba się troszeczkę namachać, tym bardziej, że nie miałam modelki pod ręką i przymiarki nie wchodziły w grę.
OdpowiedzUsuńSukienka piękna, zestawienie kolorów - super.
no właśnie, wydawałoby się, że mała sukienka i niby pracy mniej ale to tylko pozornie, sukienka dla 3-latki to tak jak bluzka na dorosłą osobę, mniej więcej, prawda? pozdrawiam
UsuńSukienka rewelacyjna ! połączenie kolorystyczne, jak dla mnie bomba :) Ilość oczek faktycznie mogła lekko podłamać ale dla efektu końcowego opłacało się przez to przebrnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
dziękuję za super opinię ;-) pozdrawiam
UsuńPiękna :) Kolorki iście wakacyjne, po prostu idealna :)
OdpowiedzUsuńsuper, dziękuję Dorotko za miłe słowa :-)
UsuńPiękna, słodka, słoneczna, gratuluje cierpliwości i talentu.
OdpowiedzUsuńserdecznie dziękuję!
UsuńPiękna sukieneczka. Ja bym ją robiła kilka miesięcy:)
OdpowiedzUsuńAnitko, ja też dawniej zwykłą, prostą bluzkę czy sweterek robiłam 2-3 miesiące. Teraz doszłam do wprawy i macham drucikami o wiele szybciej ale i tak są szybsi ode mnie ;-) ;-) ;-)
UsuńPiękna sukienka, bardzo podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo, im więcej fanów mają moje prace tym więcej mam radości z tego co dziergam...
UsuńAle ja Pani zazdroszczę, że potrafi tak pięknie robić. Ja nie potrafię robić ani na okrągło, ani raglanu, a bardzo, ale to bardzo bym chciała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.