Komin z Murano Fun

Pierwszy komin w tym sezonie już jest...
Myślę, że jeszcze co najmniej jeden otulacz się wydzierga.
Jest to dosyć prosta i przyjemna praca. Nie trzeba kombinować z odejmowaniem lub dodawaniem oczek. Tym razem nie dziergałam na okrągło tylko postanowiłam przerabiać krótkie (30 oczek) rzędy, które zawsze sprawiały mi dużo przyjemności ze względu na szybkość dziergania i efektowny przyrost pracy... :-)
Wdzięczną nitka do tej pracy było Murano Fun, wełna, która w 150 dkg motkach ma 240 metrów. Taka ilość wystarcza na zrobienie szala/kominu o wymiarach 20 x 200 cm. Pierwszy raz miałam też takie dziwne wrażenie przy robieniu z takiej włóczki, która w zaleceniach ma druty 7. Takimi też dziergałam, a odczucie było jakbym używała 4 i robótka też tak wyglądała. Nie powstawała dzianina o grubym splocie i dużych oczkach, wręcz przeciwnie. No i oczywiście miękkość, miękkość i jeszcze raz miękkość...





Komentarze

  1. Piękne, ciepłe kolory! Idealne na dzisiejszą, słoneczną jesień. Pieknie do ciebie pasują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zawsze mam problem jakie kolory wybrać... tym razem udało mi się trafić!

      Usuń
  2. Przepiękne kolory i widać po kominie że jest milutki, mięciutki i zapewne cieplutki. Poza tym ślicznie Pani w tych kolorach. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze Aśka jestem, po drugie faktycznie komin jest ciepły, miły i mięciutki, a po trzecie dziękuję!

      Usuń
  3. ładne kolorki ,piękna modelka -gratuluję
    pozdrawiam
    dana

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna komin, włóczka rewelacyjna, kolorki boskie. Poadrawiam druciarsko!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty