Sweterwek z Ipanemy
Ipanema to włóczka bawełniana...
Jej struktura może wydawać się odrobinę szorstka, ze względu na nitkę metaliczną, wplecioną w jej skład. Nie zrobiłabym z niej na pewno czapki ani żadnej rzeczy która dolegałaby do ciała dziecka ale o sweterek można się pokusić.
Jeszcze jedna uwaga dotycząca tej nitki. Jeżeli w planach macie dzierganie jerseyu to na pewno odradzam tą włóczkę, gdyż robótka z gładkim ściegiem będzie się "kręcić". Mi osobiście to przeszkadza, chyba że Wam nie ;-) Za to idealnie nadaje się na różnego rodzaju wzorki, warkoczyki i ażurki. Dlatego też mój sweterek jest ozdobiony różnymi ściegami.
Jak widać na pierwszym zdjęciu, ubranko miało być połączeniem tych trzech kolorów ale w ostateczności poprzestałam na dwóch odcieniach.
Jak to u mnie zazwyczaj bywa, uwielbiam improwizować i wymyślać na bieżąco wzorki. Choć początek sprawił troszkę problemów, bo prułam kilka razy zanim spodobało mi się to co zrobiłam, to dalsza część już poszła błyskawicznie... ;-)
I tak oto powstała kolejna mała rzecz...
Oj, jest już stosik tych małych ubranek... Mam nadzieję, że będą one wykorzystane :-)
Jej struktura może wydawać się odrobinę szorstka, ze względu na nitkę metaliczną, wplecioną w jej skład. Nie zrobiłabym z niej na pewno czapki ani żadnej rzeczy która dolegałaby do ciała dziecka ale o sweterek można się pokusić.
Jeszcze jedna uwaga dotycząca tej nitki. Jeżeli w planach macie dzierganie jerseyu to na pewno odradzam tą włóczkę, gdyż robótka z gładkim ściegiem będzie się "kręcić". Mi osobiście to przeszkadza, chyba że Wam nie ;-) Za to idealnie nadaje się na różnego rodzaju wzorki, warkoczyki i ażurki. Dlatego też mój sweterek jest ozdobiony różnymi ściegami.
Jak widać na pierwszym zdjęciu, ubranko miało być połączeniem tych trzech kolorów ale w ostateczności poprzestałam na dwóch odcieniach.
Jak to u mnie zazwyczaj bywa, uwielbiam improwizować i wymyślać na bieżąco wzorki. Choć początek sprawił troszkę problemów, bo prułam kilka razy zanim spodobało mi się to co zrobiłam, to dalsza część już poszła błyskawicznie... ;-)
I tak oto powstała kolejna mała rzecz...
Oj, jest już stosik tych małych ubranek... Mam nadzieję, że będą one wykorzystane :-)
Jest piękny! Podoba mi się ogolna koncepcja na niego, jest bardzo trafna!
OdpowiedzUsuńcieszę się, całość naprawdę powstała bardzo spontanicznie...
UsuńŚliczny sweterek :-) Pięknie w nim prezentuje się ta niteczka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
nitka jest lekko połyskująca, dlatego świetnie nadaje się na różnego rodzaje bluzeczki, sweterki, nie tylko te małe ;-)
UsuńKolejne cudeńko wydziergałaś :)
OdpowiedzUsuńoj dziękuję !
UsuńJakie soczyste letnie kolorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
dziękuję i również pozdrawiam :D
UsuńJaki piekny! Super!
OdpowiedzUsuńmiło mi :-) :-)
UsuńŁadny :) Sama bym w takim chodziła :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta
szkoda tylko, że tak dużo trzeba by było się namachać, żeby wydziergać taki wzorzysty sweterek... ;-)
Usuń