Czapka z Nuovo Jaipur

Tym razem będzie męska wersja dzianiny...
Wielkimi krokami podąża w naszą stronę ta biała i mroźna Pani, dlatego też pewien chłopak, a w zasadzie ten najbardziej dojrzały w mojej rodzinie, poprosił mnie o nakrycie głowy ;-) Pewnie zimno w uszy...
Poprzednia czapka, którą dla niego udziergałam, zasłużenie odeszła na emeryturę i czas zastąpić ją młodszą wersją.
Przykaz był tylko jeden: ma być dokładnie taka jak wcześniejsza.
Tak na marginesie ucieszyło mnie to, bo dzięki takim sytuacjom utwierdzam się w przekonaniu, że mój ślubny ma sentyment do rzeczy i raz wybrana pozostaje na lata ;-)

Wracając do dziergania, włóczka na czapkę to bawełna Nuovo Jaipur, a druty nr 2! Wiem, że zalecane są 4 do tej grubości włóczki ale chciałam, żeby oczka były ścisłe, a dzianina jak najmniej rozciągliwa.
Oczek nabrałam 150 i dziergałam na okrągło od dołu wzorem ściągaczowym 2/2 (2 o. prawe, 2 o. lewe). Cała czapka pochłonęła dwa motki.

Niestety właściciel nie miał ochoty pozować, więc wybrałam dwóch bardzo podobnych do niego modeli... ;-)




Taka była zabawa... 



Zamyślony krasnal...


Nieuchwytny gość... ;-)


Komentarze

  1. Też mam w planach czapkę dla mena, fajny fason z tym ściągaczem na całej długości. Czy były zmniejszane oczka czy raczej ściągnięte na końcu? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj ok 2 cm przed końcem czapki zamykam po kilka oczek w okrążeniu, na koniec zostawiam ok połowę wszystkich oczek i zszywam :-)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty