Tuniczka z Cipresso

Jak wiecie sweterki robione na drutach, zwłaszcza te z wełny, mają to do siebie, że są ciepłe i raczej ich nie nosimy w lecie, a już na pewno nie zakładamy takich dzianinek dzieciaczkom...
Ja jednak wpadłam na pomysł wydziergania wdzianka dla córci na wiosenne i letnie dni z lekkim wietrzykiem... ;-)


Przy okazji którejś z ostatnich wizyt w sklepie, upatrzyłam sobie piękną, melanżową włóczkę. Cipresso to wełna z akrylem. Ma dwie nitki lekko skręcone o różnej grubości, a do tego piękne odcienie niebieskiego, granatu i błękitu. Taka włóczka, sama w sobie jest już ozdobą ale postanowiłam jeszcze urozmaicić całość, dodając ażurek po jednej stronie. 
Jest to jedna z tych prac, które dzierga się bardzo łatwo. Po prostu prostokąt z otworem na główkę, który następnie zszywamy po bokach. Nie ma tu żadnych skosów, wycięć czy innych utrudnień. Praca była lekka i przyjemna, a trwała zaledwie jeden dzień :-)  

Druty: nr 4,5
Liczba oczek: 60
Włóczka: dwa motki Cipresso 


Ni to poncho, ni to sukienka. Wyszła taka tunika, którą mam nadzieję wykorzystamy przy okazji wiosennych spacerków. Oby tylko Hania nie grymasiła i chętnie nosiła wdzianko :-). Jedyne czego naprawdę nie znosi, to ubierania ich, ale to mama stara się robić szybko i bezboleśnie... ;-)

Tak się złożyło, że wszystko ma odcień niebieskiego...
Po pierwsze to mój ulubiony kolor, a po drugie przy dwóch synach jakoś nie potrafię przestawić się na róż, choć był to bardzo "wyczekiwany" kolor... ;-)

A tutaj Hania ma dodatkowo ubraną czapę z tasiemkowej włóczki Lollypop, którą mogliście zobaczyć w poprzednim poście.




A tutaj mała zapowiedź kolorowego poncha z włóczki Mistyca Color...



Zdjęcia autorstwa: J. Borowska-Hulbój

Komentarze

  1. Wdzianko śliczne :) dodatkowo modelka najpiękniejsza !

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała kamizelka :-) bardzo praktyczne a dodatkowo piękne.
    Modelka śliczna :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuje Kasiu, o takie wlasnie praktyczne wdzianko chodzilo... :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne tuniczki, wyłączyłam się z obiegu może na miesiąc a tu już tyle nowości :). Piękne tuniki, poncza, i zdjęcia z targów - rewelacja. Zazdraszczam i życzę kolejnych pięknych projektów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, byłoby więcej prac ale ostatnio dużo czasu pochłania najmniejsza pociecha... Może i dobrze bo znając życie nie odstępowałabym robótki ani na minutę... ;-)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty